Tag: wiatr

ISLANDIA W GRUDNIU atrakcje południowej części wyspy cz.I

DZIEŃ PIERWSZY   trasa Keflavik => Vik Spontaniczny zakup biletów lotniczych do Islandii. Środek grudnia – środek ciemności. Co oznacza zima na Islandii- burze śnieżne, sztormy, ciemności, ulewy i śnieżyce uniemożliwiające dotarcie do konkretnych miejscowości, pozamykane drogi, a nawet totalne odcięcie od świata- zamknięte lotnisko- odwołane loty na kilka dni. Aż…

czytaj dalej

Walia- Zamki żelaznego kręgu- nasza zimowa wersja zwiedzania północnej części Walii

Poniższa relację napisałam w 2013 roku jeszcze wtedy nie myśląc zupełnie o prowadzeniu jakiego kolwiek bloga. Wówczas zdecydowałam się na publikację tego tekstu na stronie www.polskieszlaki.pl Dziś ląduje na blogu. Pozostawiam Was z tym wpisem i zdjęciami. Nasza wyprawa zajęła 3 dni. Walia, Snowdonia- „nie jedź tam, tam wieje, leje,…

czytaj dalej

Isle of Skye – Fairy Pools i my umoczeni w szkockim deszczu

Pod koniec pierwszego dnia w Szkocji dopływamy promem do brzegu Wyspy Skye (połączenie promowe Mallaig – Armadale). Nareszcie! Udało się! Jesteśmy szczęściarzami! Mimo nieprzewidzianych przeszkód dotarliśmy i spędzimy noc na pierwszym polu namiotowym na wyspie, zgodnie z planem. Ale zanim tam rozłożymy nasze obozowisko czeka nas godzinna podróż krętymi i wąskimi uliczkami…

czytaj dalej

Kiedyś… w Szkocji… szukamy potwora z Loch Ness

Ostatni, czyli trzeci dzień naszego pobytu w Szkocji – wrzucamy na luz, z samego rana opuszczamy Inverness i udajemy się do jednej z pobliskich posiadłości- zamków. Wstęp jest płatny, najpierw zwiedzamy z przewodnikiem wnętrze zamku z bogato wyposażonymi komnatami. Później już na własną rękę sapacerujemy po otaczajacych budynek ogrodach. Popołudniem…

czytaj dalej

Kiedyś.. w Szkocji- czyli nasza pierwsza samochodowa objazdówka krainy północy

Dziś wracam do naszej bardzo dawnej podróży do Szkocji. Przebyliśmy trasę o łącznej długości 1700 km. Spędziliśmy trzy dni w trasie pełnej niesamowitych widoków. Sama się sobie dziwie jak to się stało, ze temat tej wyprawy umkną gdzieś niepostrzeżenie. Być może dlatego, ze skarby, trzymie się zwykle dobrze ukryte przed…

czytaj dalej

Teneryfa- podróż w odwiedziny do króla wyspy- Wulkan Teide

Dopływamy do chyba najbardziej przez nas oczekiwanej wyspy- Teneryfy. Pierwszego dnia naszych wakacji raczyliśmy się przepiękną panoramą tej wyspy i wtedy myśleliśmy „jesteśmy tak blisko a jednak przyjdzie nam poczekać parę dni. Tam też dotrzemy ale później”. Już wtedy, podczas przejazdu autokarem krętymi drogami Gomery ciągle towarzyszył nam majestatyczny widok…

czytaj dalej