SKOŁOWANI: Terrington- Castel Howard- wycieczka rowerowa z wizyta w zamkowych ogrodach

Castle Howard- Atlas Fountain

Miała być aktywna niedziela na rowerach, a dodaliśmy do tego jeszcze zwiedzanie.

Pomysł zaczerpnęliśmy z przewodnika „365 Pub walks & cycle rides in Britain”

Tym razem wybraliśmy małą urokliwa wioskę Terrington i znajdujący się w jej sąsiedztwie imponujący zamek Howard wraz z jego przepięknymi ogrodami. Wcześniej jednak zaglądnęliśmy do Yorkshire Lavender. Zarówno zamek i lawendowy ogród mogą być świetnym miejscem dla rodzin z małymi dziećmi, które szukają czegoś ciekawego, ładnego i po bliskiemu:)
Parking: Terrtinton- główna droga
Długość: 17 km
Czas; 2 godz + czas zwiedzania zamku
Bilety: ogrody – 9 funtów/osoba dorosła
            ogrody i zamek w środku – 17 funtów/osoba dorosła
Link do strony zamku => CASTEL HOWART
Link do strony z orginalną wersją i mapą trasy => CASTLE HOWARD & TERRINGTON CYCLE TRAIL AA
Yorkshire Lavender– obszerny ogród z wieloma odmianami lawendy. Istny fioletowy zawrót głowy. Wstęp bezpłatny. Na miejscu parking, możliwość zakupu sadzonek lawendy, kwiatów i ziół. Sklepik z pamiątkami- wszystkie w kolorze fioletowym i koniecznie o lawendowym zapachu. W takich fioletowych okolicznościach możemy również napić się kawy lub herbaty i przekąsić coś na zimno lub ciepło w lawendowej restauracji. Zaplecze sanitarne również dostępne.

Adres: Terrington, York, North Yorkshire YO60 6PB


Terrington i Catle Howard
Opuszczamy fioletowy świat i parkujemy samochód nieopodal, na głównej uliczce w Terrington, na przeciw nieczynnego już pubu Bay Horse Inn. Dalej po prawej stronie, coś dla miłośników architektury i zabytkowego budownictwa- znajduje się tam  XIII wieczny zabytkowy kościół. .Przesiadamy się na rowery, jedziemy tą samą drogą dalej w dół, aż opuszczamy wioskę. Jedziemy teraz aleją, która otoczona jest zielonymi kopułami przydrożnych drzew, tworzących zielony tunel.
Dojeżdżamy do rozwidlenia dróg, trzymiemy się prawej strony i jedziemy wg drogowskazu na „Ganthorpe, York”. Tu musimy odpracować wcześniejszy zjazd, rozpoczyna się podjazd na wzgórze – Cross Hill, skąd mamy widok na przepiękną panoramę okolicy i … parę snopków siana;)
Przejeżdżamy przez bardzo mała wioskę Ganthorpe i mijamy las – Sata Wood, zaliczając kolejno górki i dołki, zjazdy i podjazdy. Dojeżdżamy do końca drogi, która łączy się z drogą główna. Skręcamy w lewo. Trzeba tu zachować szczególną ostrożność ze względu na duży ruch. Na następnym skrzyżowaniu skręcamy znów w lewo zgodnie z kierunkowskazem „Slingsby & Castle Howard„. 
Jedziemy teraz prosto w kierunku zamku, pofalowaną, prostą po horyzont drogą znaną jako Strey, przypominającą swoim charakterem drogę rzymską. Dojeżdżamy do pierwszego muru otaczającego posiadłość, przejeżdżamy wąską bramą znajdującą się w Carmire Gate. Dalej znajduje się rondo pośrodku którego stoi bardzo wysoki obelisk z 1714 roku dedykowany Lady Cecilia Howard. Tu po prawej jest wjazd do zamku. I tu na moment przerywamy wycieczkę rowerową. 


Zaglądamy na „zamkowe podwórko” w celu rozpoznania terenu. Na parkingu akurat odbywa się zlot starych samochodów i ich fanów. Mamy też przy zamkowy sklep ogrodniczy, kawiarnię i sklep z domowym chlebem, warzywami i owocami. Niestety z rowerami nie możemy wejść na teren zamku, przemiły pan w kasie biletowej proponuje nam pozostawienie rowerów w ich składziku/ magazynku- w razie potrzeby zwanym przechowalnią rowerów np. dla dwóch takich ciekawskich Polaków chcących poznać dziedzictwo architektoniczne Anglii. Rowery bezpiecznie pozostawione między regałem z niepotrzebnymi rzeczami a drabiną i starymi deskami z rusztowania- idziemy na spacer do ogrodu zamkowego. Jak na angielskie ogrody przystało jest pięknie, kolorowo, symetryczni i geometrycznie. Mamy obowiązkowo róże i karpie pływające w oczku z fontanną. Dalej mamy bezpośrednie otoczenie zamku – równo ścięty trawnik, poprzycinane żywopłoty i spektakularną fontanna po środku- Atlas Fountain– najbardziej charakterystyczny elemet całego kompleksu.
Dalej mamy jeszcze dwa jeziorka, gdzie robimy mały piknik, zaglądamy jeszcze do Temple of Four Winds, gdzie mamy panoramę na pobliskie wzgórza. Wracamy w stronę zamku trawiastą aleją po lewej jest seria rzymskich rzeźb, po prawej las. Za lasem znajduje się Grand Lake. Możemy się zatrzymać w Boathousie na przekąskę lub poczekać na łódkę i odbyć krótki rejs po jeziorze. Mamy tu karuzele i budkę z lodami. Do wyjścia możemy przejechać cię „autobuso-ciuchcią”. 

Wracamy na rowery, opuszczamy zamek, jedziemy dalej Strey, po prawej mijamy jezioro, zaraz za nim na skrzyżowaniu skręcamy w lewo na „Terrington”. Jedziemy serpentyną pod górkę, możemy jechać dalej prost asfaltem, ale zjeżdżamy na prawo leśny trakt – Bridleway i nie żałujemy, mamy tu piękne widoki. Skręcamy ostro w lewo na skrzyżowaniu szlaków. To jest najcięży odcinek tej trasy, bardzo stromy i kamienisty. Dalej już jest łatwiej, jedziemy wśród skoszonych już pół. Dołączamy do wcześniej opuszczonej drogi i wracamy do Terrington.

lawendowo

lawendowo

Cross Hill

pierwsza brama doposiadłości Castle Howard

droga „Strey”

gatehouse 
ogród w Catele Howard

Castle Howard

jezioro przyzamkowe

widok na mauzoleum

Temple of Four Winds

Temple of Four Winds

Widok na Grand Lake z Bouthouse

ciuchciobus

bridleway- droga powrotna do Terrington

Terrington

Terrington

Castle Howard- Atlas Fountain Miała być aktywna niedziela na rowerach, a dodaliśmy do tego jeszcze zwiedzanie. Pomysł zaczerpnęliśmy z przewodnika „365 Pub walks & cycle rides in Britain” Tym razem wybraliśmy małą urokliwa wioskę Terrington i znajdujący się w jej sąsiedztwie imponujący zamek Howard wraz z jego przepięknymi ogrodami. Wcześniej…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *