Torquay – Angielska Riwiera

W nasz długi lipcowy weekend wybraliśmy się w końcu do Kornwalii. Ciężko było się zebrać, najbardziej przerażała nas 5 godzina podróż przez pół Anglii, ale… w końcu się udało. Tym razem tę podróż mało co planowaliśmy, noclegi bookwaliśmy dzień wcześnie, na szybko, bez większych przemyśleń. Na pierwszą noc wylądowaliśmy w hotelu w centrum Torquay, hotel w angielskim stylu, skrzypiące schody,a pokój na 3 piętrze- długa wyprawa stromymi schodami, miło i przyjemnie, schludnie i czysto. Miasto często wymieniane w przewodnikach, bardzo turystyczne i faktycznie spacerując deptakiem wzdłuż brzegu morza, człowiek zaczyna czuć wakacyjną atmosferę tego miejsca. Nie poświęciliśmy mu niestety zbyt wiele czasu, lecz zaliczyliśmy miły wakacyjny wieczór- standardowo- spacer-kolacja- drink- spacer- słowem — relaks.

panorama mariny
Torquay w nocnej scenerii

W nasz długi lipcowy weekend wybraliśmy się w końcu do Kornwalii. Ciężko było się zebrać, najbardziej przerażała nas 5 godzina podróż przez pół Anglii, ale… w końcu się udało. Tym razem tę podróż mało co planowaliśmy, noclegi bookwaliśmy dzień wcześnie, na szybko, bez większych przemyśleń. Na pierwszą noc wylądowaliśmy w…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *